Jesień zaczęła się na dobre. Dni są coraz krótsze, mniej słoneczne, jest szaro, zimno, deszczowo…
Powodów do radości automatycznie robi się mniej… Apatia utrudnia podejmowanie jakichkolwiek działań. Nawet poranne wstawanie staje się trudne i daje nam powód do narzekania, a praca w ciągu dnia męczy bardziej niż zwykle…
Jesienna depresja może dopaść każdego. Narastające zmęczenie, kiepski nastrój, obniżenie sprawności intelektualnej... Często pojawia się wrażenie, że wszystko wokół nas jest bez sensu…
Upraszczając, można powiedzieć, że jesienna depresja to stan długotrwałego obniżenia nastroju, porównywalnego z rozpaczą po stracie bliskiej osoby. Większość naukowców i lekarzy za jej główną przyczynę uważa brak światła słonecznego, szczególnie o poranku.
Według niektórych, jesienne obniżenie nastroju należy traktować jako przejaw adaptacji do tego, co się dzieje w przyrodzie… Może więc, zamiast narzekać, trzeba po prostu zaakceptować ten stan? Uznać, że jesień to czas na to, żeby zwolnić, odpocząć i przygotować się do zimy?
Jeżeli jednak uznasz, że chandry i smutków masz DOŚĆ, zacznij działać!
MOŻESZ POWIEDZIEĆ „STOP” JESIENNEJ DEPRESJI !
Halina Sierpińska PSYCHOLOG |